Dawniej nazywana Małą Świnicą, położona na wysokości 1377 m n.p.m. Sarnia Skała to dosyć ciekawy i przyjazny dla początkujących cel górskiej wyprawy. Dlaczego warto odwiedzić ten zakątek Tatrzańskiego Parku Narodowego? Przekonajcie się sami!
Ten stosunkowo niewielki szczyt swoją popularność zawdzięcza przede wszystkim położeniu: jego długa na ok. 300 m skalista grań stanowi swego rodzaju granicę między Zakopanem a resztą Tatr. Z zachodu masyw ogranicza Dolina Strążyska, ze wschodu Dolina Białego, a od południa – Czerwona Przełęcz. Umiejscowienie oraz ukształtowanie Sarniej Skały sprzyjają więc podziwianiu zarówno panoramy Zakopanego, jak i Giewontu (z drugiej strony szczytu).
W tym momencie warto wspomnieć o tym, że Sarnia Skała znajduje się na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, dlatego odwiedziny tego miejsca wiążą się z koniecznością kupienia biletu wstępu, który można wygodnie nabyć online na stronie TPN. Według cennika na rok 2022, bilet normalny kosztuje 8 zł, a ulgowy 4 zł.
A jak dostać się na górę? Prowadzą tam tak właściwie dwie bezpośrednie trasy, przebiegające dnem obu pobliskich dolin: szlak czerwony w Dolinie Strążyskiej oraz żółty w Dolinie Białego. My polecamy jednak trzecią opcję, łączącą oba szlaki…
Największą zaletą proponowanej przez nas drogi jest fakt, że pozwala ona uniknąć dwukrotnego marszu tą samą trasą i umożliwia zakończenie wędrówki tam, gdzie ją rozpoczęliśmy, co jest ogromnym atutem dla zmotoryzowanych. Dodatkowo, przejście pętelki to kwestia zaledwie 3 godz. i 13 min., nie wliczając w to przerwy na odpoczynek i podziwianie widoków na szczycie. Szczegółowy przebieg trasy na Sarnią Skałę.
W wariancie tym wyrusza się z parkingu znajdującego się u wylotu doliny; koszt całodobowego postoju w tym miejscu wynosi 30 zł, można również dostać się tutaj busem. Po przekroczeniu bramek kas TPN trzeba kierować się ku górze z początku czerwonym szlakiem, który na Polanie Strążyskiej (ok. 40 min. drogi) przechodzi w czarny szlak i odbija w lewo. Polana ta to dobre miejsce na odpoczynek, zwłaszcza dla grup z dziećmi: znajduje się na niej wiele ławek.
Dalsze trzymanie się szlaku czerwonego doprowadziłoby Was aż na Giewont: to jednak materiał na osobny artykuł. Z tego miejsca wędrówka na szczyt Sarniej Skały potrwa jeszcze mniej więcej 53 min.
Kiedy już nacieszycie swoje oczy widokami i zechcecie ponownie wyruszyć w drogę, do pokonania pozostanie Wam króciutki odcinek czarnego szlaku, który biegnie w Czerwonej Przełęczy i nie powinien zająć więcej niż 20 min. spokojnym tempem. Położoną na wysokości 1301 m n.p.m. Czerwoną Przełęcz nazwano w ten sposób w 1900 r. od materiału, z którego zbudowana jest góra w tym miejscu, czyli słabo odpornych na wietrzenie łupków o tej samej barwie.
Po zejściu z przełęczy czekają na Was nieco kręty żółty szlak w Dolinie Białego (czas przejścia – 55 min.), a na samym dole już na koniec ponownie fragment trasy czarnej (25 min.). Ten ostatni szlak prowadzi wzdłuż granicy Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Jeśli na górnym skrzyżowaniu szlaków żółtego i czarnego postanowilibyście udać się prosto zamiast skręcać w lewo, po ok. 1 godz. drogi dotrzecie do polany Kalatówki, o której pisaliśmy w jednym z naszych poprzednich artykułów.
Jak już wspomnieliśmy wcześniej, poza panoramą Zakopanego od północnej strony, od południa Sarniej Skały można podziwiać imponujące tatrzańskie szczyty. W oczy najbardziej rzuca się w tym miejscu wysoki na 1894 m n.p.m. Giewont, ze swoją 600-metrową północną ścianą. Spoglądając w lewo można natomiast dostrzec Krokiew, a w prawo – Kominiarski Wierch, nieco tylko niższy od Giewontu (ok. 60 m różnicy), ale wyróżniający się jeszcze większą, wynoszącą aż 800 m wysokością względną.
Wybierając się na szczyt Sarniej Skały wartym rozważenia punktem wycieczki jest położony po drodze jeden z bardziej urokliwych wodospadów w Tatrach, czyli Siklawica. Z Polany Strążyskiej prowadzi do niego żółty szlak, którego pokonanie zajmuje jedynie 10 min. Wodospad ten odznacza się dosyć ciekawym wyglądem: dzieli się na dwie bardzo podobne do siebie strugi, obie wysokie na 12 m i opadające z niemalże pionowych ścian skalnych.
Sarnia Skała, ze względu na swoje położenie, sprzyja wyprawom bezpośrednio z Zakopanego. Oprócz opisanej przez nas pętli, wędrówkę na Sarnią Skałę można rozpocząć tuż obok skoczni Wielka Krokiew, nieco bliżej centrum miasta: taką wycieczkę da się zrealizować nawet bez konieczności dojazdu samochodem czy busem do punktu startowego, np. zatrzymując się na dłużej w Zakopanem.
Planując kilkudniowy pobyt w mieście i chcąc zażyć nieco górskiego klimatu, dobrze jest więc wcześniej zarezerwować nocleg (ciekawe oferty noclegowe o wysokim standardzie znajdziecie na stronie VIP Apartamenty Zakopane), a także uwzględnić w swoich planach właśnie to miejsce.
Pamiętajcie jednak, że mimo swojego sąsiedztwa ze sporym ośrodkiem miejskim, Sarnia Skała to wciąż górski szczyt, dlatego do jego zdobycia konieczne jest odpowiednie przygotowanie.