Niegdyś pasterska, Hala Gąsienicowa…

czytaj więcej

Kolejny malowniczy zakątek, jaki skrywają Tatry, czyli północna część Doliny Gąsienicowej, odwiedzającym ją turystom oferuje przede wszystkim niesamowite widoki. Wydłużając odrobinę swój spacer, ze znajdującego się tutaj schroniska Murowaniec można również dotrzeć pod Czarny Staw Gąsienicowy. Tym razem postaramy się podpowiedzieć Wam, który szlak na Halę Gąsienicową jest najlepszy.

Do Hali Gąsienicowej z Kuźnic albo z Brzezin

Punkty startowe szlaków prowadzących do położonego na Hali Gąsienicowej schroniska Murowaniec są tak właściwie dwa: jeden w popularnych Kuźnicach, a drugi w Brzezinach.

W oba miejsca można dostać się busem z centrum Zakopanego, ale własnym samochodem bezpośrednio dojedziemy tylko do tej drugiej lokalizacji – przy wejściu na czarny szlak znajduje się tam płatny parking (koszt postoju to ok. 30 zł za dobę). Do Brzezin dojeżdża bus zmierzający w kierunku Palenicy Białczańskiej, za przejazd którym zapłacimy 12 zł, natomiast dojazd komunikacją publiczną do Kuźnic opisaliśmy już dokładniej w naszym artykule o polanie Kalatówki.

W tym miejscu warto jednak wspomnieć, że szlak zaczynający się w Brzezinach jest mniej atrakcyjną z dostępnych opcji. Nie można odmówić mu górskiego piękna charakterystycznego dla okolicy, ale po drodze nie znajdziemy żadnych dodatkowych atrakcji ani wyjątkowych widoków, a sama ścieżka wyłożona jest kamieniami, które sprawiają, że piesza wędrówka jest nieco bardziej męcząca dla stóp. Tym niemniej: pokonanie tego mierzącego 6,5 km szlaku to kwestia ok. 1 godz. i 57 min.

A jak prezentują się inne opcje?

Boczań czy Dolina Jaworzynki – oto jest pytanie

Wybór Kuźnic jako początku wycieczki do Hali Gąsienicowej może okazać się lepszą decyzją. Z tego miejsca pod schronisko PTTK Murowaniec da się bowiem dotrzeć w dwojaki sposób, a także zrealizować pętlę o przebiegu, który powtarza się tylko w niewielkiej części.

Niebieski szlak przez Boczań…

Mimo że oba szlaki z Kuźnic należą do tych łatwiejszych, mniej zmęczymy się idąc niebieskim. Podejście jest na nim cały czas równe, wysokość zwiększa się stopniowo, nie zmuszając nas do marszu stromą ścieżką.

Z początku niebieskiemu towarzyszy szlak zielony, jednakże po ok. 18 minutach wędrówki rozdzielają się one: trasa niebieska w prawo, a zielona w lewo, w kierunku Nosala. Ciekawym aspektem tego szlaku jest charakterystyczny, bardzo ostry zakręt na Boczaniu, a także dosyć długi i niesamowicie łagodny odcinek przebiegający po grzbiecie Skupniów Upłaz.

W całości, pokonanie drogi Kuźnice – Hala Gąsienicowa zajmuje 2 godz. 13 min.

…i żółty szlak, dnem Doliny Jaworzynki

Alternatywę dla w całości niebieskiego stanowi żółty szlak, biegnący Doliną Jaworzynki. To również dosyć łatwa i przyjemna trasa, ale w tym przypadku zmiana wysokości odbywa się w nieco mniej łagodny sposób: do mniej więcej połowy szlaku (ok. 45 min.) wysokość zwiększa się stopniowo i delikatnie, natomiast dalej, aż do Przełęczy między Kopami następuje już nieco większe przewyższenie.

Przejście tą drogą do schroniska PTTK Murowaniec potrwa dokładnie tyle samo, ile wędrówka wyłącznie niebieskim szlakiem; z uwagi na nieco bardziej strome podejście pod koniec żółtego szlaku, trasę tę dobrze jest wybrać jako drogę powrotną.

Gdzie zbiegają się szlaki, czyli Przełęcz między Kopami

Obie ścieżki z Kuźnic łączą się w położonym na wysokości 1499 m n.p.m punkcie – Przełęczy między Kopami. To dobre miejsce na postój: do Hali Gąsienicowej jest stąd jeszcze ok. pół godz. drogi i znajdują się tutaj ławki dla turystów. Odpoczywając na przełęczy można również nacieszyć oko masywem Giewontu czy skalistymi urwiskami Nosala.

Główny przystanek: Hala Gąsienicowa

Wbrew pozorom, nazwa „Gąsienicowa” nie pochodzi od nazwy larw; w XVII w. halą zarządzał liczny w Zakopanem ród Gąsieniców i to właśnie ich nazwisko posłużyło do nazwania hali. Dawniej hala ta stanowiła jeden z ważniejszych ośrodków pasterskich w tym regionie i to właśnie działalność pasterska wpłynęła na jej obecny wygląd: zamiast trawiastych terenów, niegdyś znajdowały się tu wielkie zarośla kosodrzewiny.

Poza jednym z bardziej popularnych tatrzańskich schronisk, na terenie Hali Gąsienicowej są też inne budynki, takie jak leśniczówka, strażniczówka TPN „Gawra” czy Stacja Obserwacyjna Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN. Zaraz przed halą, z Królowych Rówienek, można ponadto podziwiać niesamowitą panoramę Tatr.

Halę Gąsienicową wiele osób traktuje jako punkt wypadowy do dalszej wędrówki: dokąd można udać się z tego miejsca?

Nad Czarny Staw Gąsienicowy i… jeszcze dalej

Ze schroniska Murowaniec warto jest odwiedzić jedno z większych i bardziej malowniczych jezior tatrzańskich, czyli położony na wysokości 1624 m n.p.m. Czarny Staw Gąsienicowy. Taka wyprawa potrwa ok. 40 min. Swoją nazwę zbiornik ten zawdzięcza ciemnogranatowej, a momentami czarnej barwie wody, spowodowanej cieniem padającym z pobliskiego szczytu oraz sinicami pokrywającymi brzegi jeziora.

Nie sposób tutaj nie wspomnieć również o trasie na Kasprowy Wierch. Na sam szczyt dotrzemy po mniej więcej 1 godz. i 43 min. wędrówki żółtym szlakiem z Hali Gąsienicowej. To dosyć długo, kiedy uwzględnić pierwszą część drogi z Kuźnic, ale panorama Tatr rozpościerająca się z punktu widokowego na Kasprowym to coś, co na pewno wynagrodzi zmęczenie.

Zmierzając na Halę Gąsienicową

Z wycieczką w ten region wiąże się wiele możliwości dokładniejszego poznania tatrzańskich widoków, dlatego dobrze jest znaleźć nieco więcej czasu do spędzenia na szlaku.

Poza wcześniejszym przyjazdem na miejsce tego samego dnia rano, warto rozważyć przyjazd dzień wcześniej i wyruszenie na szlak skoro świt. Parudniową wypad można z kolei połączyć np. ze zwiedzaniem Zakopanego. A jeśli już planujecie dłuższy pobyt w okolicy i rozglądacie się za noclegiem, koniecznie sprawdźcie stronę VIP Apartamenty Zakopane: w jednym miejscu zebrane zostały tam najlepsze oferty apartamentów oraz domków.

Zanim wyjdziecie w góry, pamiętajcie jednak o odpowiednim przygotowaniu: prowiant, dobre buty, odzież i znajomość trasy to podstawa bezpiecznej wycieczki górskiej. Do zobaczenia na szlaku!

Sprawdź, być może to Cię zaciekawi?